czwartek, 15 września 2011

Tak sobie siedzę i zamulam :



Bardzo mile spędzony dzień, znaczy bardziej popołudnie. Chociaż w szkole też nie najgorzej. Byłam na spacerze z Olą i dawno tak nie rozmawiałyśmy, tak na prawdę szczerze, nie ukrywając niczego. Czuję się genialnie po tej rozmowie, opowiedziałam jej wszystko co mi leżało na sercu.
Jutro " sprzątanie świata " czyli brak lekcji, nic nie robienie , a później ognisko i mam nadzieje, że będzie miło.
Na weekendzie, jeśli moi rodzice nic nie wymyślą, pewnie zrobię sobie jakiś maraton filmowy albo coś w tym stylu. Z jednej strony mam ochotę iść gdzieś się " zabawić " a z drugiej mam ochotę zawinąć się w koc i z kubkiem kakao oglądać filmy i wgl. nie wychodzić z domu. Zobaczymy jak w końcu będzie...

+ Bardzo bym chciała, żeby była już zima, żebym mogła ubierać trzy swetry, kurtkę, gruby szalik i czapkę i wychodzić na spacery gdy o 16 już jest ciemno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz