poniedziałek, 31 października 2011
Strasznie dużo się pozmieniało od kiedy ostatnio tu byłam i to nie tylko u mnie, ale u mojej siostry też z czego bardzo się cieszę. Raz jest dobrze, raz gorzej, za dużo bym musiała pisać żeby opowiedzieć wszystko co się działo. Ogólnie miałam wycieczkę, przez co jeszcze bardziej zżyłam się z Jowitą, spotkałam się ze znajomym, który przyjechał z Warszawy na święta, w szkole spoko, z moją (byłą) koleżanką nadal nie gadam, ale w sumie jakoś smutno mi z tego powodu nie jest. Nadala wszystko idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że już tak zostanie.
czwartek, 13 października 2011
Dużo się ostatnio działo i w zeszłym tygodniu jak byłam chora jak i wczoraj, gdzie zostałam zjechana bez przyczyny. Na szczęście z tym drugim wszystko się wyjaśniło. Jeżeli chodzi o pierwsze, serio nie miło jest jeżeli bliska ci osoba, gdy nie ma cię w szkole opowiada jakieś głupoty, dla żartu ale jednak serio. Dowiadujesz się potem o tym co niby zrobiłeś, a to akurat ta osoba to robiła. Jeszcze obraża się za to, że ty ją olałeś, chociaż tego nie zrobiłeś i jeszcze się ciebie pyta, o co ci chodzi chociaż sama się obraziła i cię olewa. Poplątane to trochę, sama długo do tego dochodziłam i długo próbowałam to zrozumieć. W sumie nie musiałam tego tutaj pisać, ale chciałam tak jakby "wyrzucić" to z siebie. Dużo się pozmieniało przez 2 tygodnie, sama już nie nadążam. Z jedną osobą dochodzę do porozumienia, godzę się, a druga robi takie rzeczy.
Na szczęście jutro chillout, czas żeby uciec od tego wszystkiego, zrobić z Natalią babeczki, kakao, zanurzyć się w koc, oglądnąć film i pogadać o wszystkim i o niczym. Tego mi trzeba, tego właśnie teraz potrzebuje, takiej ucieczki...
edit.
Po historii, która wydarzyła się w moim życiu jak byłam w gimnazjum, powiedziałam moim najbliższym znajomym, że jeżeli coś będzie nie tak, jeżeli będą chcieli mi coś powiedzieć, albo jak za bardzo się zmienie, nie będę się zachowywać normalnie, to żeby do mnie przyszli i powiedzieli prosto w oczy, że coś im nie pasuję i że chcą pogadać co się ze mną dzieje. Tak jak napisałam wyżej, wczoraj i dzisiaj obrywało mi się ze wszystkich stron. 30 minut temu NAPISAŁA do mnie na GADU jedna z moich bliskich koleżanek, z wielkimi wątami, że dlaczego ją olewam, że się zmieniłam i zaczęła wyciągać wszystko, co wydarzyło się przez ponad miesiąc. Zaskoczyły mnie dwie rzecz : po pierwsze, przez cały miesiąc udawała, że wszystko jest dobrze, cały czas się widywałyśmy, nic jej nie przeszkadzało, a teraz dowiaduję się takich rzeczy, po drugie, napisala mi to wszystko na gadu, chociaż jak próbowałam z nią dzisiaj pogadać to odeszła.
Z tego wszystkiego pierwszy raz od dluższego czasu po prostu się popłakałam...
Na szczęście jutro chillout, czas żeby uciec od tego wszystkiego, zrobić z Natalią babeczki, kakao, zanurzyć się w koc, oglądnąć film i pogadać o wszystkim i o niczym. Tego mi trzeba, tego właśnie teraz potrzebuje, takiej ucieczki...
edit.
Po historii, która wydarzyła się w moim życiu jak byłam w gimnazjum, powiedziałam moim najbliższym znajomym, że jeżeli coś będzie nie tak, jeżeli będą chcieli mi coś powiedzieć, albo jak za bardzo się zmienie, nie będę się zachowywać normalnie, to żeby do mnie przyszli i powiedzieli prosto w oczy, że coś im nie pasuję i że chcą pogadać co się ze mną dzieje. Tak jak napisałam wyżej, wczoraj i dzisiaj obrywało mi się ze wszystkich stron. 30 minut temu NAPISAŁA do mnie na GADU jedna z moich bliskich koleżanek, z wielkimi wątami, że dlaczego ją olewam, że się zmieniłam i zaczęła wyciągać wszystko, co wydarzyło się przez ponad miesiąc. Zaskoczyły mnie dwie rzecz : po pierwsze, przez cały miesiąc udawała, że wszystko jest dobrze, cały czas się widywałyśmy, nic jej nie przeszkadzało, a teraz dowiaduję się takich rzeczy, po drugie, napisala mi to wszystko na gadu, chociaż jak próbowałam z nią dzisiaj pogadać to odeszła.
Z tego wszystkiego pierwszy raz od dluższego czasu po prostu się popłakałam...
Właśnie siedzę z kubkiem cieplutkiej kawy, w ulubionych kapciach i dresach, z wysoko i niedbale związanymi włosami i wsłuchuję się w : Death Cub for Cutie - Grapevine Fires
środa, 12 października 2011
Masakra, jestem strasznie zawalona nauka na jutro. Tyle dobrego, że jutro całe popołudnie spędzę sama w domu, pewnie trochę pozamulam. A w piątek cały dzień zaplanowany, jak dobrze że mamy wolne, bo jest dzień nauczyciela.
Muszę oglądać mniej seriali, bo doszło do mnie, czego tak naprawdę mi brakuję, a raczej kogo....
Muszę oglądać mniej seriali, bo doszło do mnie, czego tak naprawdę mi brakuję, a raczej kogo....
piątek, 7 października 2011
Muzyka uzależnia : Sleep Party People - I'm Not Human At All
W szkole jak w szkole, ciężko. Opuściłam tydzień, a czuję się, jakbym nie chodziła do szkoły z miesiąc.
A i jeszcze, widzę właśnie, że nikt tego nie czyta, nikt tu nawet nie wchodzi. W sumie na to nie patrze, pisze ten blog dla siebie. Ale nie wiem ile to jeszcze będzie trwało.
Ogólnie to mam ochotę odciąć się od świata, ale niestety to nie będzie możliwe, bo przyjeżdża moja siostra, więc muszę to przełożyć na przyszły weekend. W sumie idealny chillout przed trzydniową wycieczką klasową, gdzie planujemy fajną imprezę, trzydniową imprezę oczywiście...
Kończę, idę wyczekiwać siostry.
W szkole jak w szkole, ciężko. Opuściłam tydzień, a czuję się, jakbym nie chodziła do szkoły z miesiąc.
A i jeszcze, widzę właśnie, że nikt tego nie czyta, nikt tu nawet nie wchodzi. W sumie na to nie patrze, pisze ten blog dla siebie. Ale nie wiem ile to jeszcze będzie trwało.
Ogólnie to mam ochotę odciąć się od świata, ale niestety to nie będzie możliwe, bo przyjeżdża moja siostra, więc muszę to przełożyć na przyszły weekend. W sumie idealny chillout przed trzydniową wycieczką klasową, gdzie planujemy fajną imprezę, trzydniową imprezę oczywiście...
Kończę, idę wyczekiwać siostry.
czwartek, 6 października 2011
Rozchorowałam się trochę. Nie chodziłam do szkoły, ale w poniedziałek poszłam na jakąś konferencje z klasą na temat internetu, czy coś w tym stylu. Tak czy siak było strasznie nudno. W szkole nie zafajnie, a teraz porobiłam sobie jeszcze zaległości. Aktualnie siedzę w łóżku popijając gorącą kawę i zaraz biorę się za wcinanie Monte. Popołudniu czeka mnie przepisywanie zeszytów, bo jutro już się wybieram do szkoły. Przed chwilą skończyłam oglądać kolejny odcinek Top Model i w sumie dziewczyny są ładniejsze od tych z poprzedniej serii, ale mniej potrafią. Zobaczymy jak będzie dalej.
Zakochałam się w tej piosence : Hockey - Everyone's the same age . Ogólnie polecam ten zespół, grają bardzo fajną muzykę.
Zakochałam się w tej piosence : Hockey - Everyone's the same age . Ogólnie polecam ten zespół, grają bardzo fajną muzykę.
sobota, 1 października 2011
Źle zrobiłam, że włączyłam koncert Coldplay na EskaROCK, bo chce mi się płakać, że opuściłam aż dwa ich koncerty, chociaż obiecałam sobie, że jak będą w Polsce to pojade. Niestety nie mogłam, a teraz cierpie...
Byłam dzisiaj na "sesji" z moimi koleżankami, nie zaliczam jej do jakiś bardzo udanych, ale niektóre zdjęcia wyszły całkiem niezłe.Lecę kończyć uzupełnianie konturówki z geografii.
Nie no, poryczę się zaraz.
Byłam dzisiaj na "sesji" z moimi koleżankami, nie zaliczam jej do jakiś bardzo udanych, ale niektóre zdjęcia wyszły całkiem niezłe.Lecę kończyć uzupełnianie konturówki z geografii.
Nie no, poryczę się zaraz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)